ikony spolecznościowe

emailgoogle plusFBtwitter youtube instagram

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

przygody Atoma i Antka - pierwsza podróż i dziwny kot

..i oczywiście jak to z kotami bywa wszystko było inaczej niż się spodziewałam :)

Atom najmniejszy kot w towarzystwie ustawił cały dom i tych poza nim ;)

Antoni w domu samiec Alfa oglądał wszystko z bezpiecznej odległości a John go pilnował ;)
Gospodyni śliczna Hibi nie spuszczała z Atoma wzroku
a Atom z niej..
Hibi uznała jednak że goście jej się nie podobają


a każda wizyta u Cioci Kasi, nie tylko kotów kończy się w kuchni :)

Ogród zostawiliśmy na następny raz,  nauczyłam się też kilku rzeczy dzięki tym odwiedzinom:

- nie ma co planować koty i tak zrobią swoje
- jak się ma transporter na suwak trzeba kupić małe kłódeczki, Antonii już wie jak to działa ;) a jazda na
  desce rozdzielczej jest bardzo fajna ;)
- czasami to ten delikatniejszy i mniejszy okazuje się prawdziwym lwem salonowym. Jak to w życiu..

Pozdrawiamy bardzo Kasię i Olę! :)


UWAGA:
jutro pokazujemy nagrody a ogłoszenie wyników w magicznym konkursie Atoma i Antka już w czwartek :)

..dziś też kolejna zabawowa niespodzianka..


18 komentarzy:

  1. Takie wizyty, wiem z praktyki, potrafią być dla kotów bardzo stresujące. Dobrze, że "kłaki" nie fruwały ;)
    A dogadały się kociaki, czy trzymały bezpieczny dystans? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Devonów to raczej nie dotyczy, trzymały dystans ale raczej ze zdziwienia bo pierwszy raz widziały Maine Coona. Cały dom był ich :)

      Usuń
  2. W obcym miejscu zachowują się dosyć swobodnie - widać że stresu - zero.Super kociaki-cwaniaki :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może Hibi gustuje w panach z dłuższą czupryną;) A to, że koty i tak zrobią po swojemu to najprawdziwsza prawda;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hibi ma 2 narzeczonych-jednego widać za Atomem (za oknem) gustuje w czarnych dachowcach ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Działo się ale chłopcy zdali egzamin można z nimi w goście iść. Hibi Miss :)

      Usuń
  5. A co by wyszlo ze skrzyzowania Hibi z ktoryms z gosci? I czy to w ogole mozliwe?

    OdpowiedzUsuń
  6. Koty zawsze robią po swojemu ;)
    jakby się nie starało, i tak zrobią co chcą. hi hi ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. haha najlepsze jest straszonko pod tytułem "ja patrzę na ciebie, ty patrzysz na mnie" U nas ostatnio tez był koci gość i było bardzo podobnie ;) No i boski John się pojawił..mmmmmm :P piękne wnętrza, kochane koty i John...jak dla mnie nic więcej już nie potrzebuja :D pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. ha :)! rzeczywiście z kotami to nie wiadomo :)... Super, że przeżyli bez większych (i mniejszych) problemów podróż i pobyt :).

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...