znacie króla Juliana? A małą smutną główkę?
My mamy podobną w domu :D
nasza mała smutna główka.. |
:) |
pewnie też dlatego że ma coraz mniej miejsca ;) |
może jeszcze nie wiecie:
Freddie Mercury miał kilkoro kocich ulubieńców, rozpieszczał je do niemożliwości, a kocicy imieniem Delilah poświęcił nawet piosenkę (na ostatniej płycie „Innuendo”, 1991). Często też pokazywał się w ubraniach, na których były uwiecznione jego koty.
No proszę Julian niby taki męczący a jednak jaki może być pożyteczny:)
OdpowiedzUsuńJuż zaraz włączę sobie "Innuendo"
my w domu uwielbiamy Juliana, mógłby z nami zamieszkać :)
UsuńKażdy dom ma swojego króla ;o)
OdpowiedzUsuńszczególnie jak ma kota ;D
UsuńZgadzam się z tym całkowicie:)
Usuń:)
UsuńTeraz kocham Freddiego jeszcze bardziej, choc chyba bardziej juz nie mozna.
OdpowiedzUsuńTo jesteśmy dwie - Ja też kocham Fredka :)
Usuńprawda? tylko czy można kochać go więcej ale za te koty chyba jednak tak :)
UsuńJa myślę, że ta mała główka nie jest wcale smutna. Jest po prostu zaspana :)
OdpowiedzUsuńi znudzona ;)
UsuńPotrzebny 3 kot ;)
UsuńI 2gi pokój dla Mami wtedy ;)
UsuńA to ciekawe... :).
OdpowiedzUsuńA główka no trochę chyba do znudzonego kotka należy? :)
Zdecydowanie masz rację to jest właśnie znudzony kocik :)
UsuńSmutna główka to moim zdaniem zadumana główka... Coś tam sobie kombinuje po kociemu... Czy aby na pewno lodówka jest zamknięta? ;-) A może kawałek kurczaka został na stole?... Pozdrawiam serdecznie z równie zadumanym Tymkiem. Moją lodówkę już sprawdziłam... ;-)
OdpowiedzUsuńZainstaluj alarm na lodówce chociaż sama lodówka to koci alarm ;) my się śmiejemy że koty mają melancholię... :)
Usuńuśmiechnij się Mały, jutro będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie :) zawsze tak jakoś wychodzi :)
UsuńUwielbiam Juliana <3
OdpowiedzUsuńWasza smutna główka i tak jest urocza :3
No pewnie że urocza :) z każdą minką :) a Julian jest cudny :)
OdpowiedzUsuń