ikony spolecznościowe

emailgoogle plusFBtwitter youtube instagram

środa, 18 września 2013

cechy szczególne, ulubione..


pisałam już o Antonim teraz czas na Atoma..

uwielbiam uwielbienie Atoma do pozowania i jego półprzeźroczyste uchy :)
żaden kot na świecie nie ma takich pięknych! ;)

..a jakie są Wasze?







ciekawostki z sieci:
nie narzekajcie na futro kocie na dywanie łóżku itd..- bo mogliście trafić tak:





może jeszcze nie wiecie:
cytaty dziś..

- "Człowiek jest na tyle cywilizowany, na ile potrafi zrozumieć kota."
- "Każdy kot to czarodziej, w którego głowie dzieje się więcej niż możemy sobie wyobrazić."


36 komentarzy:

  1. Uszy... oj, ciekawie to wygląda, ale oczy...oczy ma cudne :)
    Zdjęcie pani z kotem to dopiero!!! KOT???

    OdpowiedzUsuń
  2. Moją uwagę przykuł ten wielki ślad łapy kociej, na której siedzi Atom. Fajna.

    To jestem bardzo cywilizowana, no proszę. Koty rozumiem lepiej, niż ludzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łapa to część drapaka kociego :) dziękujemy :)

      Usuń
  3. chcialabym wiedziec co sie dzieje w kotkow glowkach...
    rzeczywiscie uszy ma atomek takie przezroczyste ze az zaluzje widac :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczy i uszy niesamowite, takie duże, kot stworzony do pozowania, patrzenia i słuchania :)
    Tak się zastanawiam, co jest na tym zdjęciu w białym futrze? kot?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Atom to urodzony model. To białe puchate duże to królik angora :)

      Usuń
  5. Nieziemski widok, nieziemski kot !

    OdpowiedzUsuń
  6. On ma takie duże uszy, żeby mógł usłyszeć nasze myśli, nawet te najskrytsze :o))) i takie dużo oczy żeby zajrzeć w głąb nas samych i zobaczyć to czego ludzkie oczy nie widzą, bo koty rozumieją więcej niż nam się wydaje :o))

    P.S. fajne te twoje "termoforki", super na jesienne wieczory.

    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj fajne a nawet najfajniejsze :))) dziękuję bardzo i pozdrawiamy :))

      Usuń
  7. Przepiękny model. Wyraz pysia ma niesamowity. Uszy faktycznie nieziemskie i słodko prześwitujące.
    Ja już nie narzekam na sierść w takim razie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pysio ma najukochańszy, Mami ma trochę fisia na jego punkcie :)

      Usuń
  8. No uszy ma niesamowite....
    Mój kocurek lubi jak "wywijam" mu uszy na "lewą stronę" ;))) i jeszcze jedno...czuję się ucywilizowana !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialne te uszy ;3 Aż muszę sprawdzić czy moim, mimo iż są kudłaczami, uszy też prześwitują pod słońce :)

    To futrzarze to królik czy kot?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To królik :) a uszy prześwitują wszystkm i kotom i ludziom :) tylko na takich uszatkach jak moje lepiej to widać :)

      Usuń
  10. To jest królik - można poznać po nosie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. hihi... faktycznie... uszy świetnie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  12. Jasnym devonkom znacznie bardziej prześwitują niż ciemnym, sprawdzone ;) ...jeszcze 2 tygodnie do mojej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale I fajnie :) zobaczysz jakie to słodziaki :) rób zdjęcia koniecznie! :)

      Usuń
  13. Jak słowo daję, te Twoje koty to są koty z innej planety;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio trafiłam na takie słowa
    “Na świecie istnieje tylko jedno idealne dziecko i każda matka je ma”
    Myślę, że śmiało możemy "dziecko" zamienić na kota i... wszystko będzie się zgadzać ;-)))
    Bo najpiękniejsza na świecie jest oczywiście... Venus ;-)))
    Pozdrawiam cieplutko ;-)))
    no dobra, dobra... przystojniak z niego ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wie że jest słodziak a Venus jest piękna :) ale to racja ja jestem wpatrzona w swoje koty niemiłosiernie :))

      Usuń
  15. A ja uwielbiam moją Oxankę za to, że jest straszną złośnicą dla nieznajomych, a prawdziwym aniołkiem dla najbliższych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jest dzikuska trochę ale niesmaowicie piękna :)

      Usuń
  16. uszowy witraż... ciekawe ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój pierwszy dachowiec też miał takie przeźroczyste uszy.
    Jakoś dziwnie się dzieje, że prawdziwa samcza chuć, zaczyna się po kastracji. Przynajmniej tak mam z autopsji związanej z moimi kotami.
    Odnośnie obśliniaczania, mój pierwszy mnie to fundował, oczywiście w dowód miłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..i dlatego kompletnie się za ślinienie nie gniewam :) wiem że kocha :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...