kocio blogowa
- uwaga techniczna -
przepraszamy za przerwę w nadawaniu - choroba nas zmogła - ale jest już lepiej :) natychmiast bierzemy się za nadrabianie zaległości...bardzo stęsknieni :)
Antoni wstawaj Mami jest chora |
przez ostatnie dni oglądałam koty głównie od dołu ;)
ojej, Mami zwariowała, śpi w czapce na głowie.. |
zamierzasz w ogóle wyzdrowieć?! nudzi mi się. |
Atom i Antek były kochane, spały ze mną cały czas a Antoni przeszedł samego siebie, spał z pyszczkiem na moim policzku, lewym, tym od chorych zatok. Bardzo, bardzo kocham moje koty! :)
nocne czuwanie przy Mami.. |
może jeszcze nie wiecie:
- następny post to ogłoszenie wyników rozdania grudniowego
- czekam na produkty aby nadrobić zaległości wcześniejszego rozdania, w grudniu nie było szans na paczkę (do nas), wiadomo handel/grudzień, dobra wiadomość jest taka, że będzie zadośćuczynienie produktowe za cierpliwość :)
- i powoli z Atomem i Antkiem szykujemy rozdanie kolejne..cdn..
Tęsknimy :)
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia - chociaż specjalnie się nie martwie bo masz dobrą opiekę jak widać na załączonych obrazkach :)
Pozdrawiam serdecznie :)
koty podobno wykrywają chorobę :) właśnie kładąc się na chorymmiejscu :) może też je leczą ;) a mina "nudzi mi się" genialna :D
OdpowiedzUsuńto zdrowka!
no to ważne, że wszystko wraca do normy, a Antoni-lekarz spisał się dzielnie :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej nam szybko! :) Kotki są bardzo dobrymi lekarzami, wiem coś o tym. ;)
OdpowiedzUsuńKoty to urodzeni lekarze. Kiedy ja chorowalam, Miecka nie odstepowala mnie na krok. Kirunia zreszta tez.
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do formy. Zdrowka! :)
Zdrówka życzę:)))))))))) A koty są dobre na wszytko. Nawet na chore zatoki;) Dzielne chłopaki mogą być już pielęgniarzami. Jak by im się za bardzo nudziło;)
OdpowiedzUsuńCzyli felinoterapia. Wierzę w nią święcie i pisałam o niej w połowie grudnia. Możesz wysłuchać audycję Dobroń w radiowej Trójce.
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę wszystkim tak ludzkim jak i kotowatym.
już się martwiłam co z WAMI :)
OdpowiedzUsuńim dłużej czekam na paczke tym większa radochaa!!
zdrowiej tam, chociaż przy takich lekarzach można chorować... nas czeka za 4 dni sterylka :)
To szczęście mieć tak wspaniałe kociaki :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka!
Szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńTacy opiekunowie to skarb!
No no no... zapowiada się gorąco;)
OdpowiedzUsuńszybkiego powrotu do zdrowia!
Usuńzdrowka i wracaj juz na stale :)
OdpowiedzUsuńZdróweczka życzę, chłopaki!
OdpowiedzUsuńojojoj! cudaczki ; ))
OdpowiedzUsuńKochane koteczki .... :-))) I jakie troskliwe :-)
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam jak mój Tygrysek sie przytula ....
Zdrówka !!!!!!!!!!!!!
Wspaniałe opiekuńcze kociaste! :)
OdpowiedzUsuńA dla Mami dużo zdrówka!
Pozdrawiam cieplutko
Nie ma jak to kocie wsparcie...
OdpowiedzUsuńNo nareszcie. Jedynym pozytywnym aspektem choróbska były piękne widoki od dołu i obecność przyjaciół obok. Słodziaki kochane prześliczne <3
OdpowiedzUsuńjakie urocze śpioszki ;))
OdpowiedzUsuńTo są właśnie prawdziwi przyjaciele ! :) Pierwsze zdjęcie - super ! Kocia opieka na pewno o stokroć przyjemniejsza niż NFZ ... :)
OdpowiedzUsuńTakie kocie przytulanie... bezcenne !!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia :)))
Zasmarkane pozdrowienia od Nas...
OdpowiedzUsuńTez zaniemogłam, nadal duzo dużo katar...
Niestety mam skłonność do zapalenia zatok... Także wycięta z życia jestem. Kotki wszystkie cztery dzielnie ze mną śpią i mruczą. Czuwają, bo kocyk na kołdrze to za mało ciepełka.
Pozdrawiam i łączę się w bólu - zatokowym... :(
Współczuję choroby, ale kochane koty pomogły wrócić do zdrowia!
OdpowiedzUsuńTo niesamowite, jak koty wyczuwają chorobę u człowieka i za wszelką cenę chcą pomóc! :)
Cudne te Twoje kociaki :) Dużo zdrowia w nowym roku!
OdpowiedzUsuń