I właśnie dlatego mam dwa koty :) Sam jeden by się zapłakał (i ja też przy okazji - na myśl o biednym samotnym kocisku błąkającym się po pustych pokojach), ewentualnie z nudów zdemolował kwiatki, firanki, poręcze... W kupie raźniej, wiadomo :)
Jakbym Arbuza widziała, mina "dlaczego wychodzisz?" zawsze sprawia, że czuje się winna ;) i nie jest ważne czy wychodzę na minutę wyrzucić śmieci czy nie ma mnie kilka h, przywitanie zawsze polega na miaukliwym wyliczaniu mi jakim to nie jestem złym człowiekiem, że pozostawiłam go samego sobie ;)
No pewnie! w końcu to koci blog - o Braciach :) ...ale za to my nie wiemy jak sobie wcześniej dawaliśmy radę...nie wyobrażam sobie już życia bez nich :))
Ojoj. Macie siebie chłopaki. Pójdziecie spać, a jak się obudzicie mami i Tati już będą.
OdpowiedzUsuńzawsze przesypiają naszą nieobecność, chyba większość kotów tak robi..
UsuńTo prawda. Czas na sen zaczyna się często jeszcze przed naszym wyjściem do pracy :)
UsuńOj :)! Brzmi dosyć dramatycznie :D... :), Antek pocieszyciel :D.
OdpowiedzUsuńspokojnie, Bracia się wspierają :)
UsuńJak zawsze zabawna rodzinka ;-)
OdpowiedzUsuńi kochająca się :)
UsuńAch, jakie to by było smutne, gdyby nie było absurdalne :D
OdpowiedzUsuńAtomku, nie narzekaj, masz drugiego wariata do towarzystwa!
;) chłopaki dają radę
UsuńDobrze, ze maja siebie :) Nie beda sie czuli samotni :-))
OdpowiedzUsuńjak się patrzę - na ich zabawy myśl o pojedynczych kotach w domu mnie zasmuca :/
Usuńjejku ale słodkie
OdpowiedzUsuńpewnie że słodkie jak wszystkie koty :))
UsuńI właśnie dlatego mam dwa koty :) Sam jeden by się zapłakał (i ja też przy okazji - na myśl o biednym samotnym kocisku błąkającym się po pustych pokojach), ewentualnie z nudów zdemolował kwiatki, firanki, poręcze... W kupie raźniej, wiadomo :)
OdpowiedzUsuńw 100% się z Tobą zgadzam! :)
UsuńKoty same w domu. Penie narozrabiają :D :D :D
OdpowiedzUsuńzdjęcia super!
pozdrawiam
dziękujemy! :* nie, chłopcy nie rozrabiają :)
UsuńWracać szybko do domu bo kotki usychają z tęsknoty! ;)))
OdpowiedzUsuńwracamy zawsze jak najszybciej - i my z tęsknoty :)
UsuńCudowna parka :-)))
OdpowiedzUsuńzgadzamy się z tym ;)
UsuńNajpierw się roześmiałam, ale zaraz potem pomyślałam "kot też człowiek" i troszkę zrobiło mi sie żal samotnych kotków ;-)
OdpowiedzUsuńBasiu koty mają siebie i swój świat :) dają radę, a jak już Rodzice wrócą to cała 4ka jest szczęśliwa :))
UsuńJakbym Arbuza widziała, mina "dlaczego wychodzisz?" zawsze sprawia, że czuje się winna ;) i nie jest ważne czy wychodzę na minutę wyrzucić śmieci czy nie ma mnie kilka h, przywitanie zawsze polega na miaukliwym wyliczaniu mi jakim to nie jestem złym człowiekiem, że pozostawiłam go samego sobie ;)
OdpowiedzUsuńczasami przepychanki w przedpokoju jak koty chcą iść z nami są dość ciężkie dla serducha..
UsuńI właśnie dlatego mam ich..,dobra muszę iść policzyć:)
OdpowiedzUsuń;))
Usuńdobrze, że mają siebie :)
OdpowiedzUsuńa mój ostatnio ostentacyjne kładzie się pod drzwiami ;)
ciekawe co chce powiedzieć ;)
UsuńSzczerze ? Gdyby nie BRACIA ten blog nie miałby sensu. :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie! w końcu to koci blog - o Braciach :)
Usuń...ale za to my nie wiemy jak sobie wcześniej dawaliśmy radę...nie wyobrażam sobie już życia bez nich :))
dobrze, że jest ich dwóch, na pewno się nie nudzą ;)
OdpowiedzUsuńi nie są samotni..
UsuńWe dwoje zawsze raźniej:)
OdpowiedzUsuńświęta prawda :)
UsuńBiedulek... dobrze że ma brata :)
OdpowiedzUsuńno pewnie! :))
UsuńChłopaki nie martwcie się; na zabawie czas Wam szybko zleci ;)))
OdpowiedzUsuń