dziś mamy czas tylko dla siebie..
chociaż nic nam się nie chce..
i mamy dzień w kapciach..
a Mami dziś wygląda tak ^.^
może jeszcze nie wiecie:
- Jurij
Gagarin dwa razy w tygodniu sprowadzał samolotem specjalną karmę z Paryża dla
swego ulubionego persa.
- Ernest
Hemingway kupił krowę, aby mieć mleko dla swych 40 kotów a tym najukochańszym
pozwalał jeść przy stole.
Mami masz nieprzeciętnej urody fryzurę. ;)
OdpowiedzUsuńA relacja pomiędzy facetami jest bezcenna. Świetne zdjęcia.
Dziękuję. Uwielbiam na nich patrzeć jak się miziają :)
UsuńMami ma prawo, w końcu weekend ;)
OdpowiedzUsuńPozycja znana i lubiana także przez moje kotałki ;)
Mami najczęściej w weekendy pracuje dlatego też poniedziałek będzie leniwy :D
UsuńMami no fryz zarąbisty a oczy jeszcze lepsze. Czyżbyś się tak dziwiła, że koteczek wchodzi Tati na głowę??
OdpowiedzUsuńsię dziwię że jeszcze nie spadł ;))
UsuńFryzura Mami imponująca :)
OdpowiedzUsuńMiłego lenistwa w dzisiejsze popołudnie :)
Dziękujemy, marzył mi się taki leniwy dzień..
UsuńNa początku myślałam, że to oparcie fotela a to plecy. :P Przy okazji - bardzo ładna lampa. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nikt mego Mężu z fotelem nie pomylił ;) dziękujemy w imieniu lampy, dostaliśmy ją niedawno od mojej przyjaciółki :)
UsuńFryzurę masz świetną ... !!!
OdpowiedzUsuńJak ja miło wspominam gdy koteczki tez tak mi wchodziły na plecy /gdy były małe/, czasami tak siedząc układały mi właśnie taką fryzurę :-)))
PS. Dziękuję za prezent .... fajny jest :-)))))
Ach te niewymuszone fryzury ;) bardzo się cieszymy że prezent się podoba :**
UsuńDobrze że na głowę Pańcia nie wlazł ;)))
OdpowiedzUsuńU nas podobnie :-D
Włazi też na głowę :D
UsuńMusi być ciekawie siedzieć tak z kotem na głowie ;) Andrzej wchodził tak jak był mały, teraz już nie :( A szkoda bo to przyjemne :)
OdpowiedzUsuń...przyjemne :) a w nocy na mnie śpi już ledwo się mieści ale dajemy radę :)
UsuńFaktycznie Pańcio zagarnięty bezapelacyjnie.Każda chwila razem na wagę złota.
OdpowiedzUsuńPańcio jak pracuje musi drzwi zamykać przed kotem bo go na rok nie odstępuje :)
UsuńPrzerażające trochę dzisiejsze ciekawostki...
OdpowiedzUsuńPapi musi być bardzo wygodny :)
Potwierdzam Papi wygodny ;)
UsuńLubię takie leniwe dni :)... Przyjemnie na Was popatrzeć :D.
OdpowiedzUsuńach dziękujemy :D nowe zdjęcie widzę fiu fiu :)))
UsuńMój rudzielec od małego lubił się wspinać na moje plecy, wystarczyło się schylić żeby wyjąć coś z szafki i już kot na plecach. Mimo że teraz z niego kawał kota (5 kilo) to i tak wchodzi!
OdpowiedzUsuńNominowałam Was do Liebster Award!
http://marcepankowo.blogspot.com/2013/09/liebster-award-i-park.html
Antek też wskakuje a już swoje waży :)
Usuńbardzo Ci dziękujemy za wyróżnienie - jednak nie bierzemy udziału w takich zabawach, bardzo liczę na Twoją wyrozumiałość bo to oczywiście komplement i nie chciałabym Cię urazić - taka mam zasadę "ogólną" na prowadzenie bloga :)
Gdzie Ty mieszkasz, że miałaś takie słońce dzisiaj?
OdpowiedzUsuńWidzę, że kociambry mają górę w osobistym posiadaniu.
Mój obecny też stoi się w kapcie swojego pana a najbardziej lubi wtłaczać swoje zabawowe niespodzianki.
Podrówki i pogłaskanki.
pozdrawiamy i głaszczemy też :) mieszkamy w Warszawie i jeszcze czasami tu słońce wychodzi ;)
Usuń...i nareszcie grzeją...
no tak, grunt to dobry punkt widokowy :D
OdpowiedzUsuń