..podobno lepsze wtedy wychodzą ;)
dzień dobry, dziś będzie sesja z lampą |
bo to moja ulubiona lampa |
i jestem już tak duży jak ona |
hmm nie kłamali w IKEA równy kwadrat |
i jak Wam się podoba? |
prawda, że fajne pozuję? :) |
może jeszcze nie wiecie:
- pierwszy animowany kot urodził się w 1922 roku w wytwórni MGM. Był nim czarno-biały elegancik o dźwięcznym imieniu Felix :)
- a w ramach tematu kota i lampy zobaczcie:
http://pracowniawitrazy.blogspot.com/2013/09/lampa-rzezba-kot.html
juz myslalam ze beda zdjecia z fleszem:P pieknie atomek pozuje :)
OdpowiedzUsuńtylko lampa ;) Atomek uwielbia pozować :)
UsuńUroczy z niego model ;)
OdpowiedzUsuńto już prawie zawodowstwo ;)
Usuńma pyszczek jak różowa pantera:D
OdpowiedzUsuń..tak, widzę pewne podobieństwo :)
Usuńtaki mały, a taki długi!
OdpowiedzUsuńpozddrawiamy z Polcią :)
oj długi ;) głaski ogromne dla Polci :)
UsuńCóż za postawa. Zawodowy model. I do tego słodki jak karmel :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia.
Witrażowa lampa jest piękna.
dziękujemy :** mam takie odruchy, że bym go czasami zjadła.. ;)
UsuńJestem pod wrazeniem nienagannej figury.... jaka smuklosc :) ..... zakochalam sie. Mije kocurki ida na fitness koci hihi
OdpowiedzUsuńAtom jest wyjątkowo smukły - o Antonim już tego powiedzieć nie można ;)
UsuńAleż ma figurę:)
OdpowiedzUsuńprawda? zawodowy kurczaczek )
UsuńŚwietny model :) Jaki smukły, do tego te spojrzenia... :)
OdpowiedzUsuńspojrzenia strzela jak prawdziwy Casanova ;)
UsuńMoże chciał się ubrać w abażur, zimno mu ;)
OdpowiedzUsuńjemu zawsze zimno a raczej nigdy nie za ciepło ;)
UsuńAlez on dluuuugasny! I te nozki, do samej szyi, jak najlepsza modelka!
OdpowiedzUsuńSliczny!
oj jest zgrabnioszek :) nóżki umięśnione jak u Naomi Campbell ;)
UsuńJamnik ;)
OdpowiedzUsuńłysy jamnik ;)
Usuńco za długi kot!:) super zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńwalczymy o miano najdłuższego łysego kota w internecie ;)
UsuńIkea za taka reklamę powinna słona sumkę zapłacić ;-)
OdpowiedzUsuńprawda? :) do tej pory nikt tak ładnie tej lampy nie prezentował ;)
UsuńPięknie pozujesz :D...!
OdpowiedzUsuńJacie! Ale jaką cenę ma ta lampa z linku!!! Szok!!! A już miałam myśl: kupiłabym sobie taką...
UsuńTak jest piękna ale cena z kosmosu, my pozostaniemy przy swojej z IKEA :)
UsuńŚlicznie dziękuję za przesyłkę:)
OdpowiedzUsuńa proszę :D
UsuńAleż przystojniak ;)))
OdpowiedzUsuńPięknie pozujesz! Jak prawdziwy model :)))
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze się w tej roli czuje :) lampa gorzej ;) podgryzają ją trochę..
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA jaki wysportowany, nieźle musiał się nagimnastykować. :))
OdpowiedzUsuńAtomek to żyłka :) ani grama tłuszczu same mięśniaczki :)
Usuńjeju, jeju ! zdjęcia wyszły cudne!
OdpowiedzUsuńdziękujemy :))
Usuńhi hi ;)
OdpowiedzUsuńTak, tak, Z lampą są najlepsze :D
Rewelacja :)
Nie bałaś się, ze może ja zadrapać, a wręcz porwać?
OdpowiedzUsuńLampa wyglada na papierową, a jest nią?
jest papierowa i jest podrapana, pogryziona i podziurawiona, ustawiam lampę dziurkami do ściany póki się da ;) potem kupimy nową :)
UsuńHaha, no i wszystko jasne :)
UsuńNo nie da się ukryć, że lampa nie miałaby tyle wdzięku bez kota ;) U nas kiedyś też była podobna lampa...ale koty dały jej radę ;) Na szczęście Ikea ma bogatą ofertę, a koty dbają o to, żeby handel się kręcił ;)
OdpowiedzUsuńhahaha nasza jeszcze się trzyma ale już wiem że trzeba będzie kupić nową ;)
UsuńPrzystojniacha!
OdpowiedzUsuńco to będzie jak dorośnie ;)
Usuńale uroczy model :) i jaki tajemniczy... jak kot faraona ;)
OdpowiedzUsuńtak Atom ma więcej ze Sfinksa niż z Devona :))
UsuńZnakomite zdjęcia i model :-))
OdpowiedzUsuńoj model model ;)
UsuńSą tak piękne,że aż nierzeczywiste.!
OdpowiedzUsuńObydwa koty bardzo dziękują! :)))
UsuńCzy ta lampa jeszcze się ostała? Widać, że żaluzje zmieniły kierunek. Pewnie ogon też nie wytrzymywał napięcia.
OdpowiedzUsuńMoja plisa ulegała w trzech miejscach za jednym pociągnięciem pazurów. Szkoda, że taka droga. No cóż chyba logiczne, że kot latem lubi się opalać, a tu jakieś nieprzewidywalne przysłony. Każdy sobie radzi jak może z tymi człowieka wymysłami.
Pozdrówki i pogłaskanki.
Dlatego my nie inwestujemy w drogie elementy wystroju wnętrz ;) lampa jest z IKEA i już szykujemy się na następną bo ta nie wytrzymuje codziennych ataków :)
UsuńJakie cudne są do fotografowania! A wyciągnęło sie kocisko...bosko!
OdpowiedzUsuńOne uwielbiają pozować :)
Usuń