hmm dziwny zapach.. |
co to może być? |
o, to od niego tak.. |
Mamusiu to zwierzątko chyba nie żyje. Nie rusza się i dziwnie pachnie.. |
chyba jeszcze nie wiecie:
po pierwsze - dodają nam się zdjęcia na bloga! Hura! :)
po drugie - mamy 2 strony na fb, i możecie nas odwiedzać gdzie tylko chcecie:
https://www.facebook.com/antoni.kot.37?ref=tn_tnmn
https://www.facebook.com/pages/Koci-Pami%C4%99tnik/174907169356097
po trzecie - koty trzy-kolorowe, czyli biało-czarno-rude, to zawsze kotki nie kocury. Taka sytuacja. I od razu i w naszym i kotów gatunku widać kto jest bardziej skomplikowany ;)
ale macie slodkie misie...i kotki oczywiscie:)
OdpowiedzUsuńA kto tu jeszcze nie śpi? ;)
Usuńniestety pozna popoludniowka...
Usuńoj te przestawienie dnia później..
UsuńKto zamordowal misia??? :)))
OdpowiedzUsuńHa ha ha :)
UsuńAntonii to straszny żarłok, je wszystko nawet orzechy i ciastka :)
UsuńCzyli mówisz, że nasza Vitusia Kropelka to dziewczyna? :)
OdpowiedzUsuńTak mówią mądre kocie księgi :) też kiedyś znałam kota tri kolora no ale może miał to i to. Podobno nie da się żeby był mężczyzna..
UsuńDobrze, że kotek sprawdza co się na kanapie dzieje :)))
OdpowiedzUsuńooo on sprawdza wszystkie zakątki :D
UsuńAntek zabił misia... był głodny :)
OdpowiedzUsuńNa Antka mówimy parówa, jest wielki, ciężki i i je wszystko :)
Usuńmiś nie pachnie...hm... zjedz misia!
OdpowiedzUsuńAtomek jest bardzo wybredny jeśli chodzi o papu, mamy w domu łysego niejadka ;)
UsuńJa myślę,że tego misia można jeszcze uratować...tylko trzeba działać błyskawicznie!
OdpowiedzUsuńniech leży spokojnie, przynajmniej jest święty spokój, już 2 brykacze w domu wystarczą :)
UsuńMoże misio ma niestrawność i coś mu się wymsknęło;)
OdpowiedzUsuńto taka niestrawność trwała ;)
UsuńAleż jak najbardziej zdarzają się trójkolorowe kocury, tylko bardzo rzadko :)
OdpowiedzUsuńno i tu zdania są podzielone tak jak na temat głuchych kotów (te białe z niebieskimi oczami) i bądź tu mądry... ;)
Usuńale skrzat! :3
OdpowiedzUsuńzapraszam na setny post :)
ukochany skrzacik :)
Usuńwpadamy!
Niczym najlepszy detektyw od razu rozwiązał zagadkę od kogo tak dziwnie pachnie ;D
OdpowiedzUsuńkoty - najlepsi detektywi :D
UsuńŚwietna historyjka i jaki spostrzegawczy kotek :) A co do kotów tricolor to kocurki o takim ubarwieniu również się zdarzają, rzadko co prawda ale jednak są. Takie kocurki są wtedy bezpłodne. Podobnie jak z rudymi kotkami, które również są bardzo rzadkie ale również się rodzą. Z kocim pozdrowieniem, Beata :)
OdpowiedzUsuńBeata i widzisz każdy mówi inaczej i bądź tu człowieku mądry z tymi kotełami ;)
UsuńPamiętam slogan z kartek walentynkowych "Oddaj Misie" ;-)
OdpowiedzUsuńA Wasze Misie cudne, ale ten łysolek najpiękniejszy :-)
i tu się zgadzam, łysolek najpiękniejszy :)
Usuńmisio to pewnie łapek po całym dniu nie umył... i stąd ten dziwny zapach hihihi :D
OdpowiedzUsuńjako przykład do przedszkoli trzeba go dać ;)
UsuńO tych kolorowych kotkach to nie wiedziałam :)
OdpowiedzUsuńCzy devony rex mają taki włochaty ogon, czy to tylko kwestia ujęcia na zdjeciu ? :)
jak widać w komentarzach różne są zdania na temat trikolorów a Devony całe powinny być w futerku tylko Atom obrosnąć nie chce i ma włoski tylko na ogonku, wokół oczu i na łapkach :D
Usuńhi hi misiu śpi a dziwnie pachnie, bo się nie umył :P
OdpowiedzUsuń:)
pozdrawiam
na to wygląda ;P
UsuńKto zabił misia,?????? :)))
OdpowiedzUsuńjak to kto? drugi kot ;)
Usuńczyli co? Atomkowi taki przytulak nie pasuje? perfumy nie te? ;)
OdpowiedzUsuńee nie kwestia perfum a raczej temperatury no i Atomka trzeba miziać a miś nie chce :)
Usuńhhehe...śmieszna historyjka. Gratuluję 2 stron na fb!
OdpowiedzUsuńa co, na bogato ;)
Usuńoj coś mi tu pachnie morderstwem na kilometr... :)
OdpowiedzUsuńOczywiście ale Antonii nie chce się przyznać i ma alibi ;)
Usuń