ikony spolecznościowe

emailgoogle plusFBtwitter youtube instagram

piątek, 10 stycznia 2014

dzisiejszy wpis sponsoruje kolor BIAŁY


tak biały jak szczęśliwy Antoni na rękach Tati :)

devon rex

koty rasowe

śmieszne koty




może jeszcze nie wiecie:
i biały jak Restauracja Kluska Polska.

...ponieważ koty są WSZĘDZIE i jest o czym pisać. Zachwyciliśmy się tym miejscem. Wpadliśmy przypadkiem pędząc na spotkanie i na pewno wrócimy aby na dłużej wejść do środka i przetestować menu. Zobaczcie jak można niebanalnie urządzić wnętrze Restauracji. Poza tym urzekły nas koty. Dużo kotów :) Jeśli menu dorównuje wystrojowi wnętrz wróżymy duży sukces.  

koty
biało i kocio :)

koty
koty zapraszają gości nawet z witryny
 

23 komentarze:

  1. Ale cudne miejsce. Czułabym się tam jak bohater kreskówki.
    A Antoś jaki rozmarzony u Tati.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wklikują mi się odpowiedzi :/

      Usuń
    2. Ja miałam tak wczoraj. Okienko odpowiedzi w ogóle się nie otwierało. :/

      Usuń
  2. dokładnie to samo powiedziałam! czułabym się jak w kreskówce.. :)
    Antoni bardzo lubi jak go Tati tak nosi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie tak abstrakcyjne, wzorzyste (i krzykliwe!) wnętrze raczej nie sprzyjałoby spokojnemu jedzeniu dań... Ale to kwestia przyzwyczajenie, osobowości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super miejsce :)
    Mam pytanie, doszedł mój mail z adresem? Nie jestem pewna, bo wysyłałam z telefonu :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawie pomalowane miejsce choć jak powyżej zostało napisane chyba cięzko byłoby jeść w takim wnętrzu

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja bym chętnie wkroczyła w taki kreskówkowy świat :) poczułabym sięjak kot Bonifacy i poprosiła o miseczkę mleczka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale Antoni ma fajnie! ;) nie ma to jak na rękach u kochanego człowieka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie się podoba - bardzo fajne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miejsce super, w sam raz na jakieś dobre ciacho z kawą :) A Antoni zachwyca mnie swoimi pięknymi, białymi uszami!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie świetne miejsce! :)
    A Antoni jest przekochany z tym swoim spojrzeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobry pomysł, można zjeść z kotem bez zapraszania sanepidu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Koty fajne, ale samo wnętrze restauracji akurat średnio mi się podoba. Gdzie ona jest? Może na żywo wygląda fajniej?
    A biały Antoś rozkoszny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale mu dobrze. najlepiej na rękach u tatusia :) :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A jakie pyszne kluski tam jedliscie ?
    Antoś widac czuje sie cudoooownie u Tati ... milusi kotecek :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Antoni zachwyca, a jak będę w Warszawie, to na pewno pójdę do Polskiej Kluski!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak się wyciągnął w ramionach ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny kiciunio,jaki szczęśliwy.Kluska Polska,niepowtarzalna.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mina Antka mówi sama za siebie - absolutna błogość :-)
    Restauracja bossska, jak będę kiedyś w Warszawie, to koniecznie się wybiorę :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. aleee super miejscówka - a gdzie?? gdzie??

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...