|
rok 2014 Warszawa |
|
człowiek i kot dają sobie szczęście :) |
Charlotte Olympia czyli chcę wszystko! ;) to moja definicja tej projektantki. Ma charakterystyczne logo z humorem - pajęczynę i rękę do tworzenia niezwykłych rzeczy. Jest min. autorką butów z kocim wzorem na punkcie których oszalały gwiazdy na całym świecie i ja. Ze względu na cenę mam...hmm "wzór" innej firmy, inspirowany jej projektem (nie będziemy pisać nieładnie o producentach którzy wzorują się za bardzo) ale może i dobrze, że są bo dzięki nim mam kocie buty za bardzo przystępną cenę...ale oryginalne są moim marzeniem..
jest nieprawdopodobna..
Boże, jakie ceny... Z kota je robi? :P
OdpowiedzUsuńwidzisz kto nosi te buty, też bym tak wyceniała, jak by było za tanio to dla niektórych byłoby mało interesująco ;)
Usuń..mi się mega podobają wzory. Za to ją podziwiam i żałuję, że nie mogę takich butów mieć.Podróbki wytrzymały kilka miesięcy..
Gdzieś ja widziałam chyba na asos.com zdecydowanie tańsze i bardzo podobne obuwie.
OdpowiedzUsuńA definicja szczęścia na zdjęciu jak najbardziej w moim guście :D
bo to tak wygląda że po 2 miesiącach tańsze marki wypuszczają, Zara w tym króluje ;) mam właśnie takowe ale już się rozlatują.
UsuńZdjęcia fenomenalne, pięknie darowane szczęście.
OdpowiedzUsuńA buty też mi się podobają...ale te ceny...
Buty, torby, kosmetyki ... Kosmetyki u mnie zwyciężyłyby , tylko szkoda używać.
OdpowiedzUsuńKiedys pisalam o roznicy miedzy psem i kotem. Pies mysli: czlowiek daje mi jesc, chodzi ze mna na spacery, mizia mnie - jest moim bogiem. Na co kot: czlowiek daje mi jesc, sprzata moja kuwete, piesci mnie, kiedy mam na to ochote - jestem wiec jego bogiem.
OdpowiedzUsuńTo tak gwoli pierwszej serii zdjec :)))
A te kocie kapcie i torebki sa nieco dziecinne, nie uwazasz? Takie hello Kitty dla damulek. :)))
Torby nie w moim stylu ale buty i owszem, wszystko zależy od tego jak kto się nosi, ja raczej skromnie i w stonowanych kolorach więc lubię jakiś smaczek jak buty, torba czy mega czerwona szminka :) oczywiście nie wszystko na raz ;) a jak pańcia jest cała pstrokata to te buty na pewno jak hello kitty wyglądają ;)
Usuńswietne porownanie!
OdpowiedzUsuńmam takie buty z kocim pyszczkiem,ale mnie obcieraja i nigdy ich nie mialam zalozonych jesczze :(
Zdjęcia świetne! Chyba nawet bardziej mi się podobają niż oryginał ;)
OdpowiedzUsuńWow i torebki i pantofelki extra są :-)
OdpowiedzUsuńAch... ta cudowna relacja pomiędzy Wami <3
OdpowiedzUsuńButy chętnie bym nosiła. Zwłaszcza czarne i granatowe baleriny.
Nawet moja ukochana Sarah Jessica Parker jest ich posiadaczką. :)
Buziaczki :*
Ja też ją kocham :) na 6tce lecą powtórki Seksu..
UsuńKochana mam wszystkie sezony :-) Obowiązkowo raz w roku wałkuję :-)
UsuńFajny pomysł na zdjęcie :)urocze :)
OdpowiedzUsuńButy bardzo fajne ...a te balerinki świetne :)
musze mieć te kocie buty!
OdpowiedzUsuńzwłaszcza, że mam nowy, koci tatuaż! mówiłam? <3
UsuńPokazuj! Natychmiast! :))))
UsuńTa druga fota jest czaaaaaaaaaaaaadowa:)
OdpowiedzUsuńAtom zawsze staje na wysokości ;)
UsuńWspaniały pomysł na notkę! :) Atom jest świetny...
OdpowiedzUsuńTeż chcę takie kocie buty. *_*
bbatmanija
Rewelacyjne buciki!!!! Uuuuu, też takie chcę!
OdpowiedzUsuńCzłowiek i kot dający sobie szczęście - najlepsze co widziałam w ostatnim czasie :-) Pozdrawiam.
kocie buty wymiatają, a ogólnie to kiedyś uwieczniłam podobną scenę tyle że z kotem i córką http://divianaart.blogspot.com/2012/04/pomocna-apa.html właśnie sobie uświadomiłam jak moje dziecko urosło
OdpowiedzUsuńDiana cudne zdjęcie! :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńoooo rozczulające :) a co do bucików mam bardzo podobne czarne :)
OdpowiedzUsuńojej,śliczne to zdjęcie: człowiek i kot...! niesamowite ujęcie,zainteresowanie kota i taka ufność,oddanie...jak wiele mogłyby nam powiedziec nasze zwierzaki! siedze i czytam i oglądam odkąd tu trafiłam a zabawie troche, bo ide sobie po postach do tyłu,haha buziaki dla chłopaków:)
OdpowiedzUsuń